by Raisa Gavoille
1. Imię (imiona): Raisa Gladys
2. Nazwisko: Gavoille
3. Dom: Ravenclaw
4. Data urodzin postaci: 6 kwietnia '93
5. Rodzina: Ojciec Fedot rzadko przebywa w domu. Czas spędza w ministerstwie, wcale nie na takiej wysokiej posadzie. Jego pensja wystarcza na dostatnie życie państwa Gavoille. Starannie ukrywa przed rodziną swoje zamiłowanie - inwestycje, giełda i te sprawy dla kobiet są nań obce, więc Fedot nawet nie zadręcza ich swoimi sprawami. Matka Agnessa zajmuje się niby to prozaiczną pracą, bo jest... krawcową. Dla niej od zawsze i na zawsze będzie to całe życie. Raisa ma wyrafinowany i niepowtarzalny gust, dlatego nie założy byle czego. Agnessa nie tylko wykonuje coś, co lubi, ale również stroi swoją jedyną córeczkę. Raisa nie posiada rodzeństwa. Na świat przyszła jako jedyne dziecko państwa Gavoille, a jedynym bliższym członkiem jej rodziny jest rdzawobrązowy szczurek o głupkowatym spojrzeniu. Posiada jeszcze dalekie kuzynostwo, z którym całkiem dobrze się dogaduje, nie mniej jednak za większego przyjaciela uważa tego głupiego zwierzaczka.
6. Miejsce zamieszkania: Little Hangleton
7. Wygląd: Raisa nie należy do tych dziewcząt o typowo filigranowej budowie, długich, zgrabnych nogach i okrągłej, porcelanowej twarzyczce. Niestety szesnastolatka ani nie kipi wdziękiem, ani gracją, ani ruchami godnej uznania modelki. Jedyną rzeczą, którą wyróżnia się na tle grupy szóstoklasistek są płomiennorude włosy opadające z wolna na ramiona dziewczyny. Reszta cech jest tak pospolita, że wśród masy hogwarckich głów możesz nie zwrócić uwagi na niepozorną Rajsę. Dziewczyna jest wyjątkowo niska, mierzy niecałe 160 cm wzrostu. Nie zobaczysz u niej atłasowej cery czy też nieprzeciętnej bladości: nastolatka ma jedynie jasny kolor skóry i wcale nie unika słońca, a jej skóra na szczęście nie jest (jak u większości) podatna na zadrapania. Kasztanowa czupryna układa się w puszystą czapeczkę otaczającą Rajsowatą głowę: z pozoru tworzą niedbałą, nieco zabawną kompozycję (do artystycznego nieładu trochę im daleko). Jasne, błękitne oczy najczęściej ukryte są za grubymi szkłami okularów. Pełne, herbaciane usta są jednym z atutów dziewczyny. Raisa posiada długi, zadarty nos, który najczęściej przysparza jej najwięcej problemów, na szczęście może poszczycić się tym, że jest prosty. Słodkie dołeczki zapadające się w policzkach dziewczyny, gdy się uśmiecha, choć odrobinkę i na moment czynią ją uroczą, Uszy są małe i przylegające twardo do głowy, najczęściej przyozdobione kolczykami w mało krzykliwej wersji. Twarz rzadko wyraża jakieś emocje, jest często obojętna. A jeżeli Krukonka pozbędzie się tej maski, możesz zobaczyć uśmiech. Przyjazny, ironiczny, złośliwy, nieśmiały, sympatyczny, po tak zwany wyszczerz – pełna gama. Charakterystyczną rzeczą u nastolatki są nieco zarumienione policzki, w sumie z niewiadomego powodu. Może tak reaguje na zimno? Mniejsza z tym, w każdym razie doskonale je widać na bladej twarzyczce. Na szyi ujrzysz szal, chustę, apaszkę czy Bóg wie co jeszcze - pewna mania na tym punkcie. Elementy w jej garderobie można porównać z modą panującą w latach 70-tych. Lubi eleganckie sukienki, kapelusze, a ubiera się jak najbardziej kobieco. Mundurek szkolny posłusznie nosi, bo i po co narazić się na gniew nauczycieli? Nie może się pochwalić zgrabną i wysportowaną sylwetką - brzuszek mały jest, uda także nie należą do najszczuplejszych, lecz swoje łydki lubi. Ale palce zdolnej pianistki ma i to z nich jest najbardziej dumna.
8. Charakter: Indywidualistka. Chadza własnymi ścieżkami i niekoniecznie słucha otaczających ją osób. Ma swój styl, nie lubi kopiować i brać przykład z kogoś innego. Ktoś pomyślałby, że jest zarozumiała - ale ona po prostu lubi być nieprzeciętną i czuć się wyjątkową. A co najważniejsze: polega tylko na sobie. Trudno jej zaufać i otworzyć się przed ludźmi, więc może dlatego jest samotniczką. Raczej przyjazna w stosunku co do innych – bez problemu wysłucha każdego i zachowa sekret dla siebie, jeśli go jej powierzysz. Bywa nieśmiała, jednak nie znaczy to, że ma problemy z nawiązywaniem znajomości. Po prostu lepiej jej samej. Stroni od tłumów, nie lubi męczyć nikogo swoim towarzystwem. Z każdym dniem coraz to nowsze cechy Rajsy się ujawniają. Możnaby ją porównać do kameleona - potrafi być grzecznym i miłym aniołkiem, a po kilku sekundach stać się wcielonym diabłem z rogami. Ma niesamowicie zmienne nastroje, gdyż w jednej chwili potrafi zadowolić się byle czym, a w drugiej zmienić się w zasmuconą i zdesperowaną dziecinę. Lubi pisać, czytać, jak i tworzyć. Mimo tego, zawsze znajdzie czas dla przyjaciół, choć jest ich naprawdę niewielu. Potrafi być wyrozumiała, ciepła i życzliwa, jeżeli inni odwdzięczą się tym samym. A w jednej chwili na powrót staje się chłodna i obojętna dla otoczenia. Trudno jej się otworzyć przed innymi, jest raczej typem samotnika. Jednak gdy bliżej pozna osobę, potrafi jej doszczętnie i bezgranicznie zaufać. Umie być cierpliwa i cicha, jeśli wymaga tego sytuacja i wszystkie sprawy stara się rozwiązywać pokojowo, bez podnoszenia głosu. Jest aktorką o stu twarzach. Może być załamana, a sprawiać wrażenie zadowolonej dziewczyny. Potrafi zmienić się w cichą, szarą myszkę, wulkan energii, grzeczną uczennicę i złośliwą jędzę. Cóż... z pewnością nie jest do końca normalną istotą. Oczywiście, z poczciwej dziewczynki może się zmienić w tę bardziej arogancką i bezczelną oraz nadzwyczaj szczerą, ale tak złośliwa potrafi być jedynie dla osób, które darzy nienawiścią. Manipulowanie ludźmi i zmuszanie ich do swoich racji przychodzi jej z łatwością, ale kto powiedział, że świat jest sprawiedliwy? Odpowiedzialna, niemal wulkan spokoju, bez zbędnych wątpliwości możesz zdradzić jej swój największy sekret czy też powierzyć trudną robotę. Sprytna, przebiegła i nieco ironiczna, sarkastycznymi uwagami potrafi zbić z tropu. Nigdy nie są one jednak na poważnie, bo Raisa nie lubi się gniewać i w relacjach między nią, a kimś innym, stara się być życzliwa i wyrozumiała. Nie zawsze to wychodzi (w końcu nikt nie jest idealny!). Przede wszystkim, nadopiekuńcza, tym doprowadza do szału swoich bliskich. Miłość jej nie w głowie, nie traktuje zauroczeń czy też "związków" poważnie, trudno też stwierdzić, czy w nią wierzy. Na facetów jest wyczulona, a przyjaciół dobiera sobie ostrożnie. O, i zapomnielibyśmy. Raisa jest inteligentną i oczytaną dziewczynką, nie głupstwa jej w głowie. Szesnastolatka ma tęgi umysł, uczy się pilnie, chociaż oceny nie zawsze wskazują na jej poziom intelektu. Mnóstwo czyta i uwielbia studiować przeróżne książki, Kompletna łamaga, ręki i nogi złamała już kilkakrotnie. Cóż, jeżeli się o wszystko przewraca/potyka, nie trudno o wypadek... Niesamowicie tolerancyjna, masz cztery pary oczu albo pochodzisz z innego kraju? Dla niej to się nie liczy. Chorobliwie ambitna, jednak "po trupach do celu" nie jest jej inicjatywą. Zapał do nauki ma, zazwyczaj jednak on szybko umyka. Kulturalna i wychowana, w domu nauczono ją dobrych manier. Nie jest egoistką i stara się myśleć o potrzebach innych. Dąży do perfekcji. Bywa zanadto ostrożna, przez co jest podejrzliwa i ciężko nawiązać z nią jakikolwiek kontakt. Mało kogo darzy jakimkolwiek zaufaniem. Panna G. jest nieufna i często doszukuje się drugiego dna w czyjejś wypowiedzi czy po prostu jakiegoś podstępu.
Ma duszę artystki. Maluje, a także gra na fortepianie. W przyszłości pragnie zostać uzdrowicielką. Co z tego będzie? Nie wiadomo.
9. Historia postaci: W sumie, to jest dość nudna i oklepana, aczkolwiek należy coś tam opisać.
Drzewo genealogiczne Gavoille'ów składa się głównie z Anglików - oczywiście, czystej krwi. Od pokoleń osobniki o tym wdzięcznym nazwisku udawały się do Hogwartu. Tak również było z Raisą, kiedy dostała list z tej zacnej szkoły. Ale zacznijmy od początku.
Fedot, grubaśny przedstawiciel ministerstwa od razu wpadł w oko krawcowej Agnessie. Otóż to, na jednym z ważnych zlotów jednemu z pracowników rozpruła się marynarka. Nie znał on zaklęcia na załatanie dziury (zabawne), dlatego Agnessa postanowiła zakamuflować to w najprostszy sposób - igłą. Zaimponowała tym Fedotowi, który w ten sposób odkrył pierwszego czarodzieja mającego zamiłowanie do mugolskich robótek. Znajomość ciągła się i ciągła, doprowadziła do ślubu etc. Para młoda zamieszkała razem, a pani krawcowa zaszła w ciążę. Minęło kilka miesięcy, a brzuch rósł i rósł. Wiele razy odbywały się niby to porody, ale Raisa nadal nie mogła wyjść na świat. W upragniony dzień, 6 kwietnia, ciężarną przewieziono do magicznego szpitala, a małe dziewczę ujrzało światło dzienne. Fedot był zdziwiony, bo nagle z Fedota juniora dziecko zamieniło się w małą Raisę. Miał nadzieję na syna, a tu taki niby żart, bo rozwydrzonym bachorem okazała się dziewczynka. Rodzina wychowywała piętnastolatkę w spokoju. Mała córeczka ubiegała się o rodzeństwo, jednak oni sprawili jej jedynie brązowego szczurka. Pogodziła się z tym i uznała, że wystarcza jej ten gburowaty kumpel. W wieku jedenastu lat dostała list ze szkoły magii, co rodziców napawało dumą. Pod koniec V klasy zmarli jej dziadkowie, a Fedot i Agnessa postanowili przeprowadzić się do Little Hangleton.
10. Czystość krwi: czysta