Współczesny Hogwart

Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


    Penny Olsson

    Penny Olsson
    Penny Olsson


    Liczba postów : 231
    Płeć : Female

    Penny Olsson Empty Penny Olsson

    Pisanie by Penny Olsson Wto Lip 27, 2010 4:01 am

    Penny Olsson

    A. Dane personalne

    1. Imiona: Penelopa Cirilla
    2. Nazwisko: Olsson
    3. Data urodzenia: 14. 07. 1993
    4. Miejsce urodzenia: Bristol - UK
    5. Miejsce zamieszkania: Bristol - UK
    6. Czystość krwi: czysta choć jej rodziny magiczną raczej nazwać nie można

    B. Więzy rodzinne

    1. Rodzina:Cóż luźno to ujmując jest ekscentryczna. Cecha ta nie objawia się w tym, że są podstarzałymi szlachcicami, którzy trzymają swoją ukochana córeczkę pod kloszem. Wręcz przeciwnie. Jej historia jest skupiona głównie na używkach i imprezach. Matka dziewczyny urodziła ja zaraz po skończeniu szkoły mając ledwo 18 lat. Pomimo iż jej rodzina jest czysto krwista, nie przywiązują do magii zbyt dużej wagi. Latające przedmioty, gadająca kołatka przed wejściem i skrzatka domowa włócząca się po kuchni to jedyne oznaki czarów. Właściwie gdyby nie spadek po dziadkach pewnie żyliby w jakiejś maleńkiej melinie. A tak żyją sobie jako tako i wcale im to nie przeszkadza. Dziewczynie szczególnie, bo nawet jak powinna być w domu to i tak jaj tam nie ma.
    Jackie Olsson -35 letnia matka dziewczyny. Wale nie drobna z niej kobieta i szczerze mówiąc obdarzona dość kobiecymi kształtami co dość często wykorzystuje ojciec dziewczyny. Pracuje jako pisarka. Może w przyszłości jedna z jej powieści polepszy ich sytuację finansową. Dla obcych bardzo uprzejma i sprawiająca wrażenie idealnej żony. Jest kochającą matką, choć nie można u niej wspomnieć o jakiejkolwiek opiekuńczości -" Rób co chcesz Penny"- to jej myśl przewodnia choć Jackie ubrała by ją w słowa trochę inaczej.
    Frank Olsson - 36 letni ekscentryczny malarz. Lubuje się w portretach swojej żony w niezbyt przyzwoitych pozach i strojach ( a raczej ich braku ). Aby jakkolwiek pracować wykonuje portrety na zamówienie. Bardzo kocha swoją córkę, ale również niezbyt obchodzi go jej los. Gdy zdarzało jej się znikać na kilka dni na imprezy w wakacje pytał tylko, czy kupiła bułki po które wyszła.
    Randal Olsson - brat Penny. Małe, słodkie stworzonko całe 15 lat młodszy od swojej siostry. Niestety przez tryb życia rodziców nie jest specjalnie zadbanym dzieckiem, ale pomimo tego nie traci uśmiechu na twarzy za każdym razem kiedy widzi siostrzyczkę.
    2. Pokrewieństwo: (członkowie rodziny zarejestrowani na forum, pole nieobowiązkowe)

    C. Szkoła

    1. Rok nauki: VII
    2. Dom: Hufflepuff
    3. Przedmioty:zaklęcia, obrona przed czarną magią, zielarstwo, opieka nad magicznymi stworzeniami, wróżbiarstwo, transmutacja, eliksiry

    D. Wygląd

    1. Podstawowe informacje

    • Wzrost: 160
    • Budowa ciała: chuderlaczek
    • Kolor oczu: zielone
    • Kolor włosów: jasny blond
    • Cechy charakterystyczne: * na jej nosie odnaleźć można dokładnie 29 piegów
      * jest śliczna
      * wyrwana z filmu z lat 20
      * cała jest charakterystyczna


    2. Opis szczegółowy:Porcelanowa laleczka. Nimfa. Zawsze wzbudzała swego rodzaju kontrowersje. Pod względem wszystkiego. Począwszy od włosów skończywszy na butach. Większość sąsiadów zastanawiała się, czy dziewczątko po prostu takie się urodziło, czy na taką ją 'zrobiono'. Jedno trzeba przyznać. Penny od zawsze była śliczna. Nie piękna, bo ten epitet chyba nigdy do niej nie będzie pasował, po prostu jest zbyt dorosły jak na jej dziecięcą urodę. Jej twarz mogłaby równie dobrze należeć do jedenastoletniej dziewczynki. Zdecydowanie zwraca na siebie uwagę, chociaż zdaje nie zdawać sobie z tego sprawy. Delikatnie falujące włosy zależnie od światła przypominają barwą albo żyto w czasie żniw, albo wpadają wręcz w biel.
    Na owalnej twarzyczce dość wyraźnie rysują się kości policzkowe, ale spowodowane jest to raczej szczupłością niżeli naturalnymi uwarunkowaniami. Wielkie zielone oczy zdają się spoglądać na świat z zachwytem i lekką dozą ironii. Są one praktycznie jedyną cechą, którą odziedziczyła po ojcu no może poza ciemnymi brwiami i rzęsami, co jest dość nietypowe dla naturalnych blondynek. Po matce odziedziczyła wszystko inne. Wygląd porcelanowej laleczki, a co za tym idzie i delikatną, jasną, skorą do wszelkich zadrapań czy znamion, które na pierwszy rzut oka wydają się nie istnieć. Sama zdaje się powtarzać, że jest przeźroczysta. Tak delikatna i krucha. Usta ma drobne i stosunkowo pełne, ale przez to, że panienka Olsson ma dość specyficzny uśmiech i jasną barwę często sprawiają odwrotne wrażenie. Ach jeśli chodzi o uśmiech. Zdaje się z niego słynąć, bowiem jest on naprawdę szeroki i radosny. W jej przypadku można się pokusić o poetyckie stwierdzenie tak zwanego " rozjaśniania pokoju uśmiechem". Najmniej lubianym elementem większości dziewczyn jest oczywiście nos ( no oczywiście nie wliczajmy w to Ani z Zielonego Wzgórza, która to kochała tą część twarzy). Nos Penny jest normalny. Po prostu. Delikatnie wklęsły u nasady bez żadnego kartofelka na zakończeniu. Ot taki sobie jest.
    Cała jej sylwetka sprawia wrażenie kruchej i delikatnej. Mierzy zaledwie 160, a wagą zapewne nie przekracza 41 kg. Co za tym idzie ? Widać jej żebra czy też łopatki, ale nie umniejsza to w żaden sposób jej urokowi osobistemu. Porusza się w sposób bardzo lekki jakby nie dotykała podłogi. Może to przez to, że zazwyczaj nie porusza się w normalny sposób - mianowicie prawie w ogóle nie chodzi. Zazwyczaj przetańcowuje. Nie możecie sobie wyobrazić? A kojarzycie nimfy w jakimkolwiek przedstawieniu? To coś z tego rodzaju.
    Co dziwne jak na dziecko wychowujące się w prawie patologicznej rodzinie bardzo dba o siebie. Za paznokciami nigdy nie znajdziecie brudu, a skórki nie są wyrośnięte. Jeśli chodzi o ubiór raczej nie podąża za mugolską ani czarodziejską modą. Jest niezwykle dziewczęca, chociaż sposób w jaki się ubiera kojarzy się jakby była z nieco innej epoki. Szczerze mówiąc na modzie się nie znam, więc jedynym słowem przychodzącym mi na myśl jest słowo retro. Spódnice albo trochę przed kolano albo trochę za nie, lekkie jak piórko sukienki, eleganckie koszule lub bluzki z koronkami, sweterki czy marynarki. A to wszystko w fantazyjnych wzorach i kolorach. Praktycznie nie idzie jej zobaczyć w spodniach. W chłodniejsze dni przywdziewa po prostu grubsze wełniane rajtuzy. Lubuje się w płaszczach bo wszelkie kurtki uważa za zbyt męskie. Na nogach jeśli tylko pogoda na to pozwala pojawiają się balerinki lub botki na obcasach do których często dobiera skarpetki w jakiś fantazyjny kwiatowy wzór.

    E. Charakter

    1. Opis charakteru:Cóż artystyczne dusze są chyba najbardziej złożonymi osobami nieprawdaż? W ich wnętrzu co dzień rozgrywają się małe bitwy, osobiste żałoby z rzeczy doprawdy niewielkich. Zależnie rodzaju artysty może on odmiennie wyrazić wewnętrzny paradoks. Chyba, że jest takim farciarzem i został aktorem. Wtedy może przywdziać maskę i udawać kogoś zupełnie innego. Penny niestety taka nie jest. Nigdy nie udaje, bo zwyczajnie nie umie.

    Trudno powiedzieć jaka jest Penelopa. Najczęstszym słowem jakie pada na jej temat to " dziwna". Jest odmienna. Prawie zawsze z uśmiechem na twarzy, nieobecnymi oczami, jakby wcale nie wiedziała gdzie się znajduje. Często mówi nie na temat lub gada zupełnie od rzeczy. Jednakże należy wspomnieć iż jest to osoba nadzwyczaj urocza i słodka w tej całej dziwności. Patrzy na świat przez różowe okulary i widzi go w swój własny odmienny od stereotypów i codzienności sposób. Z problemami mierzy się zazwyczaj samotnie, ale poprzedza to wyrzuceniem z siebie wszystkiego w stosunku do sprawcy tego problemu . Potrzebuje bardzo dużo ciepła i miłości co często pokazuje nagłym przytuleniem się czy powiedzeniem jakiegoś zupełnie nie adekwatnego do sytuacji komplementu tylko dlatego, że liczy na rewanż. Każdy człowiek potrzebuje ciepła, a ona pokazuje to wprost. Nie liczy na akceptacje otoczenia, ale szczerze powiedziawszy nie da się jej nie lubić. Łatwo zawiera znajomości i zjednuje sobie przyjaciół. Poznając ją masz wrażenie, że albo jest osobą bardzo prostą, albo wcale nie pokazała kim jest. Większości to wcale nie przeszkadza, bo Panny jest urocza i kochana, więc nie mają ochoty zmieniać tego stanu rzeczy dogłębnie ja poznając.
    Życie Penny jest pasmem niekończących się imprez i zabawy. Żyje jakby świat miał się skończyć jutro. Delikatnie powiedziawszy roztrzepana, wciąż coś gubi. Jest niesamowicie niezorganizowana, ale to pewnie dlatego, że ma romantyczną dusze i nie myśli o przyziemnych sprawach. Jej światem rządzi wyobraźnia. Ma duże skłonności do spontanicznych, nie popartych żadnym racjonalnym wytłumaczeniem, gestów i zachowań. Zawsze mówi to co jej przyjdzie na myśl, lub leży jej na serduszku. Absolutnie nie przeszkadza jej bałagan czy jakiekolwiek przeciwności materialne. Pewnie gdyby przyszło jej żyć w środku lasu jedząc tylko korzonki wcale by nie narzekała. Właściwie prawie wcale nie musi jeść, więc to akurat nie byłoby problemem. Nie obchodzi jej podążanie za sławą, ani tak zwany wyścig szczurów. Często potrzebuje zmian, bo większość rzeczy szybko jej się nudzi. Dlatego potrafi zając się czymś dojść do perfekcji, a potem po prostu to rzucić. Jest ciągle małą dziewczynką, która zmienia zabawki, bo tamte jej się już znudziły. Nie chodzi tu o chłopców, bo oprócz przelotnych miłostek i dużej skłonności do eksperymentów jeśli się zakochuje to na zabój. Bardzo boli ją strata i często psychicznie jej nie wytrzymuje. Kilka razy znalazła się w szpitalu po zażyciu zbyt dużej ilości leków lub eliksirów nasennych, stwierdzając, że jej życie nie ma sensu bez NIEGO. Po prostu ma skłonności do przesady.
    Jest zbiorem sprzeczności. Zmienia się prawie każdego dnia, ale zawsze pozostaje w niej to coś innego. Co dzieli ją od reszty społeczeństwa. Jakby żyła w piękniejszym świecie, który bardzo ją rozczarowuje. Tak bardzo, że często nie chce w nim żyć. Nadużywa słów : " cudownie", " pięknie", "uroczo" oraz tego typu wyrazów zachwytu. Prawie nie podejmuje wyborów, zdając się na los i wierząc w przeznaczenie.
    Lubi chodzić po łąkach czy lasach przebywając wśród natury, umie doskonale rysować, chociaż się tym prawie wcale nie chwali ( szkicownik trzyma w najdalszym kącie szuflady, żeby broń boże nikt go nie znalazł) i pachnie mieszanką fiołka i rumianku. Jest niezwykle mądra i śmiało wykorzystuje to na wszystkich testach czy egzaminach zdając wszystkie SUMy do jakich przystąpiła z bardzo zadowalającym wynikiem. Nie jest kujonem, bo prawie w ogóle się nie uczy, jednakże ciekawiące ją sprawy same wchodzą jej do głowy. Nauczyciele chwalą ją za oryginalność i nietuzinkowość, ponieważ nie wpasowuje się do żadnych stereotypów. Poproszona jednak o określone wykonanie czynności zrobi to bez zająknięcia. Co za tym idzie można się pokusić o stwierdzenie, że Penny jest uległa. No może nie do końca.

    2. Ciekawostki:

    • Zainteresowania: * uwielbia rysować
      * kocha zielarstwo i ONMS
      *obserwowanie ludzi
    • Ulubione: * lubi rzeczy, które przypominają kształtem coś innego
      * bawienie się w kotka i myszkę
      * lody malinowe
      * jedzenie od Edka
      * lubi nowe ołówki i ma ich ogromną ilość
    • Inne: jest chodzącym aniołkiem i na pewno pokochasz ją od pierwszego wejrzenia. Serio!


    F. Przeszłość Penny była wpadką. W końcu jaka normalna dziewczyna chciałaby zachodzić w ciąże jeszcze kończąc Hogwart? Znalazła się w centrum uwagi i wzbudzała wiele kontrowersji, bo przecież była taką porządna dziewczynką, której wróżono wielką karierę w Ministerstwie. Zawsze zastanawiano się dlaczego chadza z tym oszołomem, który później został ojcem mojej bohaterki. Ale w końcu pogodzono się z ciążą, a Randal na moment stał się bardziej poważny. Kupił niewielki domek na przedmieściach Bristolu i urządził śliczny pokoik dla noworodka, które przyszło na świat niedługo po zakończeniu edukacji. Urocze z niej było dziewczątko i wręcz ujmujące pozytywnym nastawieniem do świata. Mianowicie wstępując w ten wiek kiedy to już niemowlę potrafi się uśmiechać nie przestawała tego robić. Potem nastąpił kryzys. Rodzice dziewczyny mający wtedy zaledwie 20 lat stwierdzili, że przecież ten czas powinien być przeznaczony za zabawę i zostawiali małą pod opieką babci. Porzucili ja całkowicie alby przypomnieć sobie o jej istnieniu kiedy miała jakieś 7 lat i już dawno odkryła magiczną moc latając po babcinym ogródku na dziecięcej miotełce. Nie miała pojęcia kim są ci ludzie i dlaczego ją zabierają, ale nie sprzeciwiała się. Kiedy miała 10 lat była już w trzeciej klasie mugolskiej szkoły przez absolutny przypadek podpaliła włosy koledze, który dokuczał jej z powodu figury. " Patyk! "- tak ja nazywał. Sami rozumiecie... Została wydalona pod groźbą pozwania jej rodziców czy coś takiego. Potem już był Hogwart. I dalej nie chce mi się pisać, bo tej części karty naprawdę nie lubię.


      Obecny czas to Pon Maj 20, 2024 4:09 pm