logika kończy się na East End

A znajdzie się dla mnie kropeczka?

znajdzie się, ale co byś chciała?

Coś fajnego! <3

Ale mnie się pomysły skończyły {*}
Chyba, że urządza cię znajomość z pracy, bo na księcia z bajki to się raczej nie nadaje. Co najwyżej jakiegoś karykaturalnego bohatera z kreskówki.

Mogę wróżyć czasem w Twojej melinie!

Ej potrzebuję ziomów od longa. Tacy, którzy by jeździli, albo dopiero złapali zajawkę, zarażenie przez Braidena zwanego Antkiem. Szukam raczej starszaków i studentów, bo trudno byłoby poznać kogoś, kto rzadko wyścibia nos poza Hogwart.

Wpakowałabym tu Jacka. Ale nie wiem gdzie xd needujesz coś?

najbardziej żyjących na pełnym chillu ziomków od deski

Ziom od longa!

Chill spoko xd a do deski Jack zawsze może się przekonać

Zaraziłeś mnie klątwą uściskołactwa?

to niech się przekona!

a ty jesteś młoda ale w sumie twój brat to mój ziom więc się znamy

Mój chłopiec ma jakieś swoje szemrane koleżanki (:*) więc Ty możesz być moim szemranym kolegą, będziemy się spotykać potajemnie w blasku księżyca!

Ciebie też chciałabym znać, najlepiej od dłuższego czasu. Chyba odpowiada mi twoje towarzystwo - ty też nie powinieneś narzekać.

Też jestem twoim ziomem od deski.

3xtak

Mogę być Twoim prywatnym psychologiem!

masz wiadomość!

Hmm zarażenie longiem byłoby super!

jak deseczka to też rapsy, a ja umiem rapować niczym niki minaż

Spk Zoe, możesz w tym na mnie liczyć, tylko SKĄD ONA MOŻE ZNAĆ BRAJDENA?
I sorki ale nie znajduję poszanowania dla rapsów Niki Minaż, mimo, że ostatnio wydaje mi się, że jestem swagerskim czarnuchem :/// ona nie jest czarna :///

jako, iż Zoe całe życie biegnie, to można by pocisnąć teorią, że spiesząc się gdzieś-tam wpadła na niego, obczaiła jego longboard i stwierdziła, że ta umiejętność by się jej przydała, żeby odciążyć nieco swe piękne nogi : D no a generalnie rzecz ujmując Zoe jest dziwnym człowiekiem, więc nie miałaby problemu z zapytaniem czy taki przystojniak jak Braiden nie mógłby jej trochę podszkolić. ; )

no nie jest, ale gada tak szybko że mi uszy więdną

no to ok

ej linda to co w końcu