Klub (prawie) Starych Panien

Poszukuję relacji z wszystkimi podobnymi wiekiem ludźmi. Niezależnie od tego, czy mają to być znajomi ze szkoły, pracy, byli chłopacy, czy ktoś kto zalazł jej za skórę. Pełna dowolność.

Angel Michel - młodszy braciszek, któremu wielkodusznie pozwala u siebie pomieszkiwać. Czasem bywa wnerwiający i zbyt radosny.
Jacob Candrot - w czasach szkolnych czołówka czarnej listy Meg, aktualnie jeden z jej lepszych znajomych. Zakrawa nawet na bycie uznanym za przyjaciela.
Nicole Kendith - poznała ją na jakiejś imprezie i wpadają na siebie od czasu do czasu.
Ginger Gallard - przyjaciółka podczas lat szkolnych. Teraz postanowiły odnowić kontakt.
Hans Beilschmidt - znajomy Jacoba. Meg go polubiła... szkoda, że Niemiec.
Jessica Maltron - kolejna przyjaciółka z Hogwartu.
Michael Maltron - były chłopak. Zerwali jakieś cztery lata temu, gdyż Meg nie mogła się oprzeć pokusie robienia zdjęć podczas treningów (najdelikatniej ujmując). Teraz ich relacje powoli się normują.
Daniel Bennett - niedoszły mąż i zarazem przekleństwo jej życia. Od pamiętnego dnia ślubu się z nim nie widziała i nie ma zamiaru tego robić.
Brian Rosenheimer - przygoda, która zaczęła niepokojąco przeciągać się w czasie. Zupełne przeciwieństwa.
Nils Falk - dobry znajomy i partner biznesowy. Wystawiając zdjęcia w jego kawiarni zapewnia sobie dodatkowe źródło dochodu.
Sigrid Falk - siostra bliźniaczka Nilsa. Meg nie dostrzega, jak bardzo Sigrid jej nie lubi.

jak Jessica jest przyjaciółką z Hogwartu, to może jej brat mógłby być... no nie wiem, byłym chłopakiem? albo też jakimś kumplem?

Były chłopak brzmi całkiem dobrze, bo aż wstyd, żeby taka stara baba nie miała byłych <3

Ej, nie mam z Tobą żadnych relacji.
Szczególnie wypadałoby mieć jakieś z Ainsley ze względu na jej znajomość z Danem. Ida jest w zbliżonym wieku, prowadzi sklep z biżuterią, można pomyśleć o podobnym partnerstwie jak z Nilsem. A co do Vivien - może jakaś znajomość jeszcze z czasów szkoły? Nawet całkiem bliska, która wygasła gdy ta wyszła za mąż i teraz, po latach, zaczyna się na nowo?

Z Ainsley proponowałabym rozwinąć coś w grze, bo w rozmowie z Danielem wyraźnie zaznaczyłam, że Meg jej nie zna. Może wyniknąć jakaś śmieszna sytuacja. Szczególnie, że obie coś do niego czują.
Co do Idy, to Meg może się u niej zaopatrywać w błyskotki do sesji. Dodatkowo miałaby reklamę w Czarownicy. Myślę, że to dobry układ. Obie pewnie lubią sobie poplotkować o jakiś babskich sprawach.
Vivien zapewne zna ze szkoły, jak i przez Kubę, dzięki któremu ostatnio obie odnowiły kontakt. Meg może być zazdrosna o to, że Viv ma własną rodzinę, a jej się nie udało (znana sytuacja z odwoływaniem ślubu).

W przypadku Vivien na razie tylko syn, ale fakt, jest na dobrej drodze do pełnej rodziny. I nawet dzięki Kubie mogą się odnowić ich kontakty!

hm, to tu dają coś dobrego?

ode mnie poszła sowa!

Stanley Cohen napisał:hm, to tu dają coś dobrego?

Zdjęcia na zamówienie robią. Ale nie "artystyczne".
Dopiero co dowiedziałam się co oznaczają "artystyczne" zdjęcia i wolę uprzedzać :DD

Ja chcę coś!

co znaczą artystyczne zdjęcia?????

staś na przed aparacie to się nie nadaje, bo nie jest najpiękniejszy

Jest <3

 




















no ale nie jest, w każdym razie nikt mu nie będzie robił fotek!!! ale stara panno, jakby cie naszła ochota na wklejenie gdzieś jego rysnuku to byłoby przednio.

tesia obskakuje wszystkich kolegów zygfryda, mówię Wam.

w ogóle co to, że nie ma mnie na liście, czy coś.

George Weedon napisał:Ja chcę coś!

Słucham propozycji :DD

Stanley Cohen napisał:co znaczą artystyczne zdjęcia?????

W latach 50 znaczyły tyle co pornografia...


Zygfrydzia dodam, jak się zbiorę do odpisania Danowi i przeloguję się na Meg <3

no ale co ze mną?? ;<