by Thia Ramesville
A. Dane personalne
1. Imiona: Thianna Nelly
2. Nazwisko: Ramesville
3. Data urodzenia: 07.07.1997
4. Miejsce urodzenia: Dolina Godryka
5. Miejsce zamieszkania: Londyn
6. Czystość krwi:Czysta
7. Teleportacja: Nie Dotyczy wyłącznie postaci, które ukończyły 17 rok życia.
B. Więzy rodzinne
1. Rodzina: Ojciec: Louie Ramesville. Był to tajemniczy młody czarodziej, uwielbiający sztuczki. Zarówno Magiczne, jak i mugolskie. Thia nie za wiele o nim wie, gdyż zmarł kiedy miała 5 lat. Często wypomina sobie, że nie zachowuje odpowiednio jego pamięci. Zmarł w wyniku ran, zatruty jadem nieznanego stworzenia.Był bezrobotny.To po nim Thia odziedziczyła ciemnoniebieskie oczy.
Matka: Cecelia Ramesville. Istny wulkan energii. Uwielbiała Quidditch i eksperymentowanie z zaklęciami. Zawsze wszystko robiła bez zastanowienia. Była przyjacielska i szybko zawierała znajomości. Zmarła, gdy Thia była w czwartej klasie, w wyniku wybuchu.
Siostra: Felia Ramesville. Thia prawie nic o niej nie wie, gdyż zmarła rok przed jej urodzeniem, przy porodzie. Od kiedy jej rodzice zmarli Thia mieszka w sierocińcu.
2. Pokrewieństwo: (członkowie rodziny zarejestrowani na forum, pole nieobowiązkowe)
3. Status majątkowy:biedny
C. Szkoła
1. Rok nauki: piąty
2. Dom: Slytherin
3. Przedmioty: Zaklęcia, Obrona przed czarną magią, Eliksiry, Historia Magii, Transumatcja, Astronomia, Zielarstwo, Starożytne Runy, Wróżbiarstwo
D. Wygląd
1. Podstawowe informacje
- Wzrost: 181
- Budowa ciała: Wychudzona o mocnych mięśniach
- Kolor oczu: Ciemnoniebieskie
- Kolor włosów: Rude, prawie czerwone
- Cechy charakterystyczne: Ma bliznę ciągnącą się od lewego ramienia o pępka
2. Opis szczegółowy: Wysoka Rudowłosa dziewczyna o ciemnoniebieskich oczach. Jest wychudzona, wygląda jakby była wygłodzona. Ma jednak mocne mięśnie.Wzrok ma czujny, nic nie umknie jej uwadze. Nie lubi się malować. Uważa się za brzydką choć w rzeczywistości jest bardzo ładna. Gdy się zdenerwuje, albo kiedy śpiewa na jej twarz występują rumieńce. Ludzie zazwyczaj omijają ją szerokim łukiem gdyż jest uważana za dziwaczkę. Ona zresztą się z tego cieszy bo jest samotniczką. Zawsze ma potargane, rozpuszczone włosy, ale ubiera się schludnie, najczęściej w luźną bluzkę i spodenki. . Żywo gestykuluje.
E. Charakter
1. Opis charakteru: Właściwie nikt oprócz jej samej nie zna jej charakteru. W czasie przerw i wieczorami, udaje się na długie spacery po szkolnych błoniach podśpiewując pod nosem. Uwielbia śpiewać. Ma naprawdę przepiękny głos, lecz woli go zachować dla siebie w obawie przed reakcją innych. Właściwie to jedyna rzecz której się wstydzi, bo ogółem niezbyt interesuje jej tą co ludzie o niej myślą.Jest samotniczką, ale czasami marzy o przyjaciółce. Jej największym marzeniem i jednocześnie sekretem jest to że marzy o chłopaku. Kiedy tylko nie chodzi na spacery, czyta książki lub wykonuje ćwiczenia. W przeszłości chorowała na anoreksję. Bardzo chciałaby znaleźć się w szkolnej drużynie Quidditcha, na pozycji szukającej, ewentualnie ścigającej. Ze względu na jej dobry wzrok i sprawność fizyczną, ma nadzieje że jej się uda. Mieszka w Londyńskim sierocińcu, którego szczerze nienawidzi. Nikt jej tam nie lubi, jest popychadłem. Wie że opiekunki starają się być dla niej dobre, ale nie potrafi i polubić. Kiedy chce ma cięty język. Staje w obronie młodszych, przyjaciół a nawet jeśli jej wróg zostanie niesłusznie oskarżony, potrafi go bronić. Ma średnią inteligencje. Uwielbia eliksiry, ma naturalny talent. Przez wzgląd na ojca nienawidzi opieki nad magicznymi zwierzętami.
2. Ciekawostki: Na początku drugiej klasy Thia miała krótko chłopaka. Thia nienawidzi swojego pełnego imienia.
- Zainteresowania: Quiditch, czytanie książek, długie spacery
- Ulubione: kolor biały,
- Inne: Ma puszczyka Whita
F. Przeszłość
Gdy Thia była mała mieszkała z mamą w małym jedno piętrowym mieszkanku w Dolinie Godryka. W rodzinie się nie przelewało ale nigdy nie głodowały. Thia miała naprawdę sporo znajomych, często bawiła się z nimi do późna. Miały także psa, haskiego Shelma. Thia mimo że była mała zawsze sumiennie się nim opiekowała. Jej matka chorowała na rozstrojenie nerwowe od czasów kiedy ojciec Thii zginął. Thia ukrywała ten fakt żeby jej mama nie musiała się przenieść do Świętego Munga. Nie chodziło tylko o Thię, że ciężko było by jej się rozstać z mamą ale również kiedy tylko jej mama czuła się lepiej błagała ją aby zrobiła wszystko żeby jej tam nie zabrali. Thia z poczuciem winy wypełniała tą prośbę. W końcu nadszedł ten wielki dzień, i Thia dostała list z Hogwartu. Bardzo się ucieszyła gdyż jej zdolności magiczne objawiały się bardzo słabo i Thia bała się że jest charłakiem. Tego dnia jej mama czuła się bardzo dobrze i obie kupiły jej wszystkie potrzebne rzeczy na Pokątnej. Co prawda wszystko było używane, ale w dobrym stanie. Kiedy już miały iść do domu, jej mama oznajmiła że od dawna na to zbierała i kupiła jej bardzo dobrą miotłę, Błyskawicę. Thia ze łzami w oczach podziękowała mamie. W końcu, pierwszego września wyruszyła do Hogwartu. Nie zdążyła zawrzeć z nikim znajomości w pociągu, ale była tak przejęta ze nie zwróciła na to uwagi. Po zakończeniu Ceremonii Przydziału Thia poszła do swojego dormitorium. Miesiące mijały jej bardzo szybko. Ani się nie obejrzała a już były wakacje. Zdała w miarę dobrze wszystkie przedmioty i szczęśliwa wróciła do domu. Opiekowała się mamą najlepiej jak mogła, a potem znów wróciła do Hogwartu. I tak mijały jej kolejne lata aż do końca trzeciego roku. Wróciła do domu i ujrzała paru pijanych mężczyzn tłukących okna przed jej domem. Wdała się z nimi w awanturę i okazało się, że ich ,,przywódca" to czarodziej. Nikt oprócz niej i tych chłopaków nie wie co się stało. Wróciła z głębokim rozcięciem do domu. Jej matce udało się zdezynfekować ranę i zaszyć ją. Niestety została paskudna blizna. Thia normalnie wróciła do szkoły, ale szybko wszyscy dowiedzieli się co się mniej więcej stało i zaczęli jej unikać. Wtedy właśnie Thia odcięła się od świata. Minęło parę miesięcy kiedy na lekcji transumatcji Thia dowiedziała się że jej mama zmarła razem z Shelmem gdyż jej dom wybuchł na wskutek zaklęcia. Thia domyśliła się, że zrobił to ten sam chłopak który sprawił jej bliznę. Spokojnie zapytała się czy może iść do dormitorium. Poszła do niego upewniła się czy nikogo nie ma po czym stłukła pod oknem kilkanaście szklanych butelek i rzuciła się z okna chcąc popełnić samobójstwo. Prawie jej się udało ale na szczęście jakiś nauczyciel znalazł ją odpowiednio wcześnie. Straciła dużo krwi, ale w Świętym Mungu udało się ją odratować. Wróciła do szkoły i jeszcze bardziej odcięła się od wszystkiego co udawało jej się, gdyż po próbie samobójczej wszyscy omijali ją szerokim łukiem. Thia znienawidziła ludzi i zaczęła chorować na anoreksję. Po skończeniu klasy z bardzo słabymi ocenami wróciła na dworzec i tam starsza pani po pięćdziesiątce wyjaśniła jej, że teraz będzie mieszkać w jej sierocińcu. Thia dostała szarą sukienkę, buty i wstążkę do włosów i od tego czasu zamieszkała w sierocińcu. Znienawidziła go, nienawidziła wszystkich surowych opiekunek i wszystkich dzieciaków, którzy uważali ją za wyrzutka. Jej anoreksja objawiała się jeszcze bardziej. Kiedy była już bliska śmierci, zmobilizowała się i wyrwała się z jej szpon. Kontynuuje naukę w Hogwarcie.