Współczesny Hogwart

Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


    Lucifer Madrox

    Lucifer Madrox
    Lucifer Madrox


    Liczba postów : 226
    Płeć : Male

    Lucifer Madrox Empty Lucifer Madrox

    Pisanie by Lucifer Madrox Sro Lut 10, 2010 6:16 pm

    Lucifer Madrox

    1.Imię: Lucifer
    2.Nazwisko:Madrox
    3.Data urodzenia: 15 kwietnia 1988, zamek rodzinny Madroxów.
    4.Rodzina: Bogaty ród wywodzący się jeszcze z emigrantów z zachodniej Szwecji. Przodkowie Lucifera bardzo cenili sobie czystą krew, bogactwo i szacunek innych czarodziei. Tak więc i nawzajem, społeczeństwo czarodziei ceni sobie ród Madroxów. Piątą wodą po kisielu spokrewniona z rodziną Levine. Właśnie dlatego, że względu na jakotakie pokrewieństwo i majątek Madroxów, postanowiono połączyć te dwa rody. Jako, że i tak ojciec panny Levine miał pewien dług u rodziny pana Lucifera, okazja nadarzyła się znakomita. Dla obu stron, jeśli nie liczyć samej Birdget i Lucifera. Rodzeństwo: starszy brat Arnold, spadkobierca większej
    części majątku; siostra Perpetua, mała kopia Lucifera, ucząca się teraz w Hogwarcie (jako jedyna z rodziny poszła do tej szkoły) w Slythernie.
    5.Czystość krwi: czyściutka
    6.Wygląd: Ciemne krótkie włosy, zawsze ładnie ułożone, stanowią idealną całość, z bezmimiczną twarzą i oczami bez wyrazu. Same oczka pana Madroxa, to szare, gdzieniegdzie niebieskie, okienka przez które obserwuje otatczający świat. Twarz blada, z mocno zarysowanymi rysami i brwiami, wydaje się być jakby porcelanowa i zupełnie nie zdolna do uśmiechu. Maluje się na niej zawsze ten sam wyraz: beznamiętny grymas, jaki mało kto potrafi rozwiać. Wysoki, długie kończyny nie sprawiają mu kłopotów, porusza się dostojnie. Czasem, będąc w podróży spotykał się z tym, że ludzie patrząc na niego myśleli, że jest jakimś królem. Ciemności, chyba. Schylali przed nim czoło, a on nie rozumiejąc ich zachowania, przechodził niewzruszony obok oczarowanych jego blaskiem śmiertelników. Rzeczywiście, bije z niego coś, co przypomina z pozoru tajemniczego i wzbudza w innych ponętną chęć dowiedzenia się o tym panu ciemności coraz to nowych rzeczy.

    7.Charakter: Powaga bije od niego na kilometr, jakby w życiu nie usłyszał żadnego żartu. Mimo tego, jest osobą niesamowicie przystępną. Nie boi się nowych doświadczeń, wręcz ciągnie go do odkrywania coraz to nowych rzeczy. Dążąc do celu wyznaje regułę „cel uświęca środki”. Ostatnio jego rozrywką jest owijanie sobie wokół palca ludzi, którzy marzą, żeby poznać pana Madroxa. Wykorzystuje ich w najwłaściwszych momentach. Są tylko jego marionetkami i nie czuje wobec nic poza pewnego rodzaju szacunkiem, wywodzącym się z ich jego bezgranicznego uwielbienia.

    8.Referencje zawodowe: bezrobotny arystokrata, uśmiechający się tylko na ważnych przyjęciach. Ewentualnie wysoko postawiony minister.
    9.Wykonywany zawód: -
    10.Historia postaci:Po urodzeniu, pierwsze dziesięć lat Lucyfer spędził na wsi w zamku rodziców. Uczyły go tam niańki podstawowych zaklęć, czytania, pisania i wpijały zasady moralne. Z jako takim skutkiem. Kiedy mając dziecięć lat posłano go do szkoły, był to dla niego dość duże przezycie. Dziecko, które nie wychylało nosa z zamku, teraz idzie mieszkać osiem lat w zupełnie innym miejscu. Lucyfer uczył się w bardziej elitarnej, co znaczy po prostu mniejszej niż Hogwart, szkole. Nauka tam trwała osiem lat, a dzieci z domów brano już w dziesiątym roku życia. Wychował się w towarzystwie zadufanych w sobie miniaturek swojego ojca, czyli poważnego, niezdolnego do okazania jakichkolwiek uczuć, wysoko postawionego urzędnika Ministerstwa Magii, nic więc dziwnego, że sam się taki stał. I chociaż ostatnie kilka lat podróżował i zyskał kilka cech, które go troszkę od-sztywniły, nikt nie powie, że jest wygadanym romantykiem o szerokim uśmiechu. Nie jego klimaty.
    Po skończeniu nauki z wysokimi wynikami, udał się w podróż, która miała pomóc mu odnaleźć swe powołanie. Skoro jego brat Arnold tylko pojął za żonę, oczywiście wybraną przez rodziców, potomkinię Blacków, Lucifer miał rok na poszukiwanie siebie. Oczywiście jego poszukiwania były okazją do zaznajomienia się z uczuciami innymi niż te, które dotąd poznał. Odwiedzając Indie, Meksyk, Egipt, Szwecję i Kanadę, widział miłość, nienawiść, pożądanie czy przyjaźń. Podróż przeciągnęła się o kilka lat. Z czasem nauczył się jak wzbudzać w innych te nowo poznane emocje i uczucia względem siebie. Nazbierał sobie kolekcję kochanek, wrogów i przyjaciół. Chociaż kiedy powrócił, wydawałoby się, że nie nauczył się niczego. A rodzicie poinformowali go, z kim ma się teraz ożenić. Bo przecież już jego czas.

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Czw Maj 16, 2024 9:44 am