Les Amis de l'ABC

Louis - człowiek język obcy. Czasem mu się mylą słowa, a czasem zwyczajnie ignoruje fakt, że ktoś nie mówi po francusku. Ale generalnie jest bardzo sympatyczny. Jest tylko jedna osoba na świecie, której nienawidzi - jego babka.

Poszukuję dla niego wszelkiego typu relacji.
1. Ludzi z czasów, kiedy jeszcze był w Hogwarcie

Pandora Price

2. Może kogoś, kogo mógł poznać na obczyźnie?
3. Jakichś ładnych kobiet.

4. Dobrych znajomych





5. Wrogów...
6. Ludzi z pracy



7. Rodziny nie poszukuję, bo już ją ma.

Caris Rutherford
i podobno Ellie Rutherford

8. Jego ulubionej pracownicy.

Addison Fitzroy

CZEMU NAZYWASZ TAK SWOJĄ SZUKAJKĘ I NIE ZAMIESZCZASZ W NIEJ ENJOLRASA?!

idę budować barykadę z oburzenia, brb z muszkietem

Leila Heywood przyjaźni się z Caris, jest ładna i mówi po francusku.

To miło, czyli mogą się poznać jakoś. Tylko masz jakiś pomysł na wątek Tesia?

Miał być tu Nejt!
Louisa powinien zadowolić fakt, iż zna on dobrze francuski!

Ok! Wpisuję!

sigrid, popisać, coś, loki?

spoko, a jak, co, gdzie?

zajrzę do Twojej księgarni, jeżeli pozwolisz.

pozwolę

Wciąż szukam relacji!

to co dla mnie?

ja lubię książki, Ty masz księgarnię. pomysły?

ja jestem ładną kobietą <3

Bonnie - możesz pracować u Louisa i z nim jeść lunche
Bethany - wpadaj do księgarni i grzeb mu w papierach, będzie się denerwować, ale i tak Cię lubi.
Panda - jesteś ładną kobietą, ale zajętą.... NIESTETY

Co wy na to?

Nie mogę pracować u Louisa bo pracuję już u Marcusa. A drugiego etatu nie wezmę bo nie starczy mi czasu na malowanie paznokci :<

Ginger jest na pół Francuzką

no to możesz mu podsyłać jakieś artykuły czy coś do tłumaczenia.... no i wpadać do Francji, żeby znaleźć jakieś słowniki czy literaturę popularno-naukową

Ginger - co z tym fantem zrobimy? :3

Nie wiem, czy to wchodzi w zakres moich obowiązków jako dziennikarki śledczej, osobiście wydaje mi się, że nie, ale pogadam jeszcze z Marcusem.

+ Nie czytam książek, tylko kolorowe czasopisma.

No to kiedyś miałaś jakąś sprawę mafii... powiedzmy koreańskiej xD i dorwałaś się do jakichś nagrań, ale ich nie rozumiałaś, więc poprosiłaś go o pomoc. Tak się poznali, polubili i JEDZOM RAZEM LUNCHE.

Czasopisma też są i to w kilku językach

Louis Rutherford napisał:
Panda - jesteś ładną kobietą, ale zajętą.... NIESTETY

no wiem ale mogę się do Ciebie ładnie uśmiechać, bo nie mów nikomu ale wzdychałam do Ciebie z kanapy w pokoju wspólnym Krukonów <3

Louis Rutherford napisał:No to kiedyś miałaś jakąś sprawę mafii... powiedzmy koreańskiej xD i dorwałaś się do jakichś nagrań, ale ich nie rozumiałaś, więc poprosiłaś go o pomoc. Tak się poznali, polubili i JEDZOM RAZEM LUNCHE.

Czasopisma też są i to w kilku językach

Dobra, to już jest mocno naciągane.
A nie możemy po prostu uznać, że się polubili i jedzą razem lunche, to znaczy on je a ona sprawdza wartość kaloryczną wszystkich składników sałatki?

Louis Rutherford napisał:
Bethany - wpadaj do księgarni i grzeb mu w papierach, będzie się denerwować, ale i tak Cię lubi.
(...)
Co wy na to?

ok, mi pasuje.

No dobra. Niech będzie, super będą te lunche. 

To spoko Bethany!

Razem chodzili do Hogwartu i ich rodziny wydają się być podobne - z pozoru ułożone, bogate małżeństwa, w których nagle następuje rozłam, silnie piętnujący dzieciństwo. Poza tym obaj są z pozoru spokojni i wyrafinowani, myślę, że będą mieli o czym rozmawiać - a Vincent z pewnością często zajrzy i do księgarni, aby dobrać kilka książek do swojej niemałej kolekcji.