by Eric Harrison
A. Dane personalne
1. Imiona: Eric Matthew
2. Nazwisko: Harrison
3. Data urodzenia: 14 czerwca 1986
4. Miejsce urodzenia: Szkocja, Aberdeen
5. Miejsce zamieszkania: Londyn
6. Czystość krwi: 3/4
7. Teleportacja: tak
B. Więzy rodzinne
1. Rodzina: Nie za wielka, w zasadzie, składająca się jedynie z czterech osób: Erica, jego ojca Logana, matki Sophie oraz siostry Olivii. Przynajmniej nie ma tam tłoku.
Harrisonowie to naprawdę wesoła, przyjazna, a przede wszystkim zgrana, rodzina. Ciężko mówić tu o jakichkolwiek konfliktach wewnętrznych. Wiadomo, nie ma ideałów, kłótnie się zdarzają, jednakże nigdy nie odbiły się one na żadnej z osób w jakiś dobitny sposób. Dzieci od małego uczone były, że dbanie o bliskich to podstawa, w końcu nie da się ich wymienić na lepszy model, zastąpić kimś innym. A o wiele łatwiej koegzystować, gdy każdy dba o każdego, a troska jest czymś normalnym, czym człowiek spotyka sie na co dzień.
Ojciec Erica od zawsze zajmował się kartografią i historią dawno zapomnianych magicznych miejsc. Od najmłodszych lat próbował przelać swoje fascynacje na dzieci, udało mu się tylko w przypadku syna. Sophie Harrison (aktualnie pięćdziesięcioletnia kobieta, o rok młodsza od swojego męża) poświęciła swoje życie zielarstwu i pracy w aptece.
Młodsza o pięć lat siostra Erica, Olivia, aktualnie studiuje w Hogwarcie.
2. Pokrewieństwo: brak
3. Status majątkowy: przeciętny
C. Kariera
1. Ukończona szkoła: Hogwart, Hufflepuff
2. Referencje zawodowe: Eric to odważny mężczyzna, lubiący wyzwania i cały czas garnący się do poznawania wszystkiego dookoła. Po ojcu odziedziczyła pasję do geografii oraz historii, przy tym bardzo łatwo przychodziła mu nauka nowych zaklęć. Dość szybko zainteresowała go kariera łamacza klątw i właśnie od tamtego czasu dążył do tego by móc zająć się właśnie tym. Wiele wolnego czasu spędzał nad odpowiednimi książkami poszerzając własną wiedzę.
3. Wykonywany zawód: łamacz klątw
4. Zarobki: wysokie
D. Wygląd
1. Podstawowe informacje
- Wzrost: 185 centymetrów
- Budowa ciała: dobrze zbudowany
- Kolor oczu: ciemnobrązowy
- Kolor włosów: takoż samo
- Cechy charakterystyczne: sami się przekonajcie
2. Opis szczegółowy:
Widzieliście kiedyś czarodzieja sztukmistrza? Nie? A szkoda! Nie musicie się jednak martwić, bo w każdej chwili może to się zmienić. Wystarczy, że spotkacie się z Ericiem i poprosicie go o zrobienie jakiejś sztuczki. Ewentualnie poczekacie, on zawsze z czymś wyskoczy, w końcu nie bez powodu w kieszeni zawsze ma schowaną talię kart. A kiedy już zacznie się bawić, z jego twarzy nie znika cwany uśmiech, a jego palce poruszają się zwinniej niż u niejednego artysty. Nie ma sztuczki, której by on nie znał. Oczywiście jeśli chodzi o użycie kart.
Na co dzień jest on dość stonowanym człowiekiem, co oczywiście odbija się na jego mimice i stroju. Jest zdecydowanym fanem koszul i marynarek, przepada raczej za ciemniejszymi kolorami, choć czasem można go uświadczyć w stroju bardziej rzucającym się w oczy. nie jest on typem osoby, która ciągle się uśmiecha, jednak gdy to już robi, jego uśmiech obejmuje całą jego osobę, jego oczy patrzą wtedy dość łagodnie, promieniują szczęściem. Chodzi zadbany, nie przepada za niechlujstwem, choć nigdy nie przegina, nie robi afery o jakieś plamki, nie biegnie też zmienić koszuli, gdy znajdzie na niej jakieś zagniecenie, takie zachowanie zdecydowanie zostawia dla pedantów i to tych skrajny. Bo jaki normalny człowiek będzie się denerwował z takiego powodu?
E. Charakter
1. Opis charakteru:
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, oto motto Erica. Nie jest on jednak jakimś nieograniczonym optymistą, nie, zdecydowanie bliżej mu do realisty niż do osoby latającej z głową w chmurach. Jednakże... Wychodzi on z założenia, że każde wydarzenia w naszym życiu kształtują nasz charakter, zarówno te dobre jak i te złe. Przede wszystkim jednakże te złe, bo to one uczą nas jak podnosić się po porażkach i iść dalej przez życie, pokazują czego w przyszłości unikać, jak się zachować w pewnych chwilach... Zatem, jak widać, takowe podejście do życia nie odbiera mu żadnych radości, wręcz przeciwnie, dodaje swego rodzaju smaczku, motywuje. Więc w sumie, może jest jednak trochę tym optymistą?
Od zawsze Eric był stonowaną osobą, ciężko było wyprowadzić go z równowagi, nagiąć do czegoś jeśli tego nie chciał. Nie wykluczało to jednak faktu, iż od dziecka miał w sobie jakiś dryg do kuglarstwa, lubił zaskakiwać, wywoływać ataki śmiechu bądź pełne niedowierzania parsknięcia. Może właśnie dlatego zainteresował się sztuczkami? Kiedy jego rodzice mogli spokojnie czarować, on zapragnął robić czegoś równie niesamowitego, dlatego zaczął ćwiczyć. Pracował ciężko, aż w końcu udało mu pierwszy trik. A potem następny. I tak to wszystko potoczyło się dalej.
Eric jest osobą bardzo towarzyską, lubi spędzać czas w gronie znajomych. Częstokroć wpada do nich w wolne dni bez zapowiedzi, dając im krótki czas na ogarnięcie się, by potem zabrać ich gdzieś nad jezioro, na grilla, na ognisko. A jeśli nie da rady tam, to chociażby na miasto, poszaleć, przecież nie trzeba być cały czas poważnym.
W chwilach, gdy nie pracuje, czy też nie przebywa z przyjaciółmi, lubi zasiąść nad książkami i poszerzyć swoją wiedzę. Z wielką chęcią czyta na temat historii, za równo tej mugolskiej, jak i magicznej, z wielkim zapałem wertuje coraz to nowsze atlasy, przyglądając się naniesionym poprawką, planując, myśląc. Czasem próbuje również swoich sił w kreśleniu map, jednakże nie ma w tym za dużego doświadczenia, jednak jeden kurs to za mało. Poza tym z zapałem pochłania biografie wielkich iluzjonistów, częstokroć zastanawiając się jakie są granice ludzkich możliwości. Ma świadomość, iż wielu z nich było tak naprawdę czarodziejami, jednakże niektórzy...
Jako osoba troskliwa rzadko kiedy odmawia pomocy, najbliższym praktycznie nigdy. Nie pozawala jednak się wykorzystywać, ani zaszkodzić swojej osobie. Wszystko ma swoje granice.
2. Ciekawostki:
- Zainteresowania: geografia, historia, zaklęcia (a szczególnie uroki i klątwy), iluzja, kartografia;
- Ulubione: frytki z McDonalda z lodami waniliowymi, smak pomarańczy, whisky (tak, lecę po stereotypach), gra w karty;
- Inne: nie lubi, gdy ktoś utożsamia go z Anglikami; zanim trafił do Hogwartu spędzał dużo czasu na uczeniu się "magicznych" sztuczek, czy też mugolskich trików polegających przede wszystkim na zwinności palców;
F. Przeszłość
Dawno temu... no dobra nie tak dawno... na świat przyszedł chłopiec. Nie był to jednak byle jaki maluch, a Eric Harrison, urodzony czarodziej, pierworodny w rodzinie, dziedzic ojcowskich pasji. Chłopiec, który od małego uczony był miłości do historii, fascynacji na widok starych map, trzeźwego umysłu przy pracy z piórem i pergaminem. Nigdy mu to jednak nie przeszkadzało. Wręcz przeciwnie, mężczyzna uważa swoje dzieciństwo za jedną wielką przygodę. Tym bardziej, że to właśnie wtedy, a dokładniej, w wieku pięciu lat, odkrył swoje największe hobby, magie, ale nie taką prawdziwą, tą mugolską. Jego nauczycielem były książki, poradniki lecące w każdy niedzielny poranek i, ledwo o dziesięć lat starszy, chłopak z pobliskiego osiedla. Dzięki temu nigdy nie narzekał na brak wrażeń w życiu.
Lata spędzone w Hogwarcie przyniosły mu nowe odkrycia, przede wszystkim rozbudziły jego zainteresowanie zaklęciami, przede wszystkim klątwami i do końca uświadomiły go co chce robić w życiu. Nie zaprzestał on wtedy chełbienia swym dawnym fascynacjom, jednakże ograniczył ich swój udział w swoim życiu na rzecz wielu godzin spędzonych w bibliotece nad książkami o urokach.
Po szkole znalazł pracę w Londynie dlatego też pozostał w Anglii, jednakże nigdy nie wyrzekł się swojej narodowości, wręcz dość często ją podkreślał.